,

DLA MNIE JEST ON WIELKI

„Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną”.
/św. Jan Paweł II/

18 maja 1920 – 2 kwietnia 2005…

„Człowiek jest wielki nie przez to co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to co ma, lecz przez to, czym dzieli się
z innymi” – powiedział Jan Paweł II, papież Polak. W życiu ludzkim pojawia się podwójny kierunek oddziaływania: obdarowywanie innych, ale też przyjmowanie od innych. Dla chrześcijanina wyznacznikiem, swoistym przewodnikiem
w tym zagadnieniu pozostaje słowo Boże.

Święty Jan Paweł II mówił: „Każdy człowiek odczuwa potrzebę kontaktu z innymi i realizuje się w pełni, gdy w wolności serca czyni dar z siebie”. Przypominał też, że: „przesadna żądza posiadania przeszkadza człowiekowi otworzyć się na Stwórcę i na bliźnich”.

Tak wielu z nas żyło w cieniu Papieża Polaka i wychowało się na jego nauczaniu. Tak bardzo chcieliśmy towarzyszyć Papieżowi w drodze na ołtarze. Przypominaliśmy kolejne rocznice śmierci, jego postać, jego myśli, jego wiersze.
W dniu 1 maja 2011 roku następca Papieża Polaka, papież Benedykt XVI, ogłosił Jana Pawła II błogosławionym Kościoła Katolickiego, a 27 kwietnia 2014 roku, obecny papież Franciszek - świętym.

Czy można to zniszczyć? Czy można odebrać tę świętość Polsce i światu? Czy można zniszczyć dobro, wielkość i miłość, jaką zostaliśmy obdarzeni przez naszego Papieża? Nie, nie można.

Kiedy zgłębiam życie św. Jana Pawła II znajduję człowieka, który tak bardzo ukochał przykazanie miłości Boga i bliźniego. Już na początku swojego życia skupił się na drugim człowieku. To ono sprawiało, że wszyscy, którzy go otaczali, czuli się wyjątkowi.

Pośród tej całej miłości i uwagi nigdy nie przestał nas uczyć o Chrystusie. To jedno z moich ulubionych jego powiedzeń, które są bliskie mojemu sercu: „Jeśli chcesz pokoju, pracuj na rzecz sprawiedliwości. Jeśli chcesz sprawiedliwości, broń życia. Jeśli chcesz bronić życia, przyjmij prawdę - prawdę objawioną przez Boga”.

Prawda o św. Janie Pawle II to życie przeżyte w wierze, nadziei i miłości oraz z prawdziwą radością. Nie da się przekreślić dobra, które Ojciec Święty pozostawił w sercach milionów ludzi na całym świecie. Nie da się unieważnić jego nauczania zawartego w encyklikach, w homiliach i osobistym świadectwie.

Nigdy nie zapomniał o swojej matce Polsce, jej trudnych dziejach, kulturze, z której wyrastał. Wdzięczność wobec tego dziedzictwa, podobnie jak wymaganie od siebie, podnoszenie ludzi ku wielkości były tematem jego niezliczonych wystąpień. Potwierdzał to wszystko własnym cierpieniem, aż po swe ostatnie ziemskie dni. Podkreślał, że „najistotniejszym orędziem” oporu przeciwko złu jest modlitwa. To ona towarzyszyła mu od najmłodszych lat,
na kalwaryjskich dróżkach, w Łagiewnikach, przed wawelskim czarnym krzyżem, na Jasnej Górze z różańcem w ręku.

„Nie lękajcie się” - słowa, które często powtarzał i którymi żył do końca, uczyniły zeń Jana Pawła Wielkiego. „Pokazał nam, że chrześcijaństwo zamieszkuje normalność człowieka, który żyje w głębokiej komunii z Chrystusem. Dlatego też każdy jego gest, każde jego słowo i każdy wybór miały zawsze wartość o wiele głębszą i zostawiają ślad”. Tak o Janie Pawle II w swym najnowszym wywiadzie książkowym mówi papież Franciszek. I nazywa go „Wielkim”.

To Jan Paweł II, który bezgranicznie zaufał Bogu i Maryi, bierze nas za rękę i prowadzi do celu. Dodaje otuchy, ale od nas zależy, czy potrafimy z tego skorzystać.




Ela

do góry